- Rewolucja 1905 roku jest symbolem walki o wolność, godność, prawa pracownicze i społeczne oraz niepodległą Polskę. Setki osób poświeciły swoje życie na ulicznych barykadach w potyczkach z carskim reżimem. Mówiąc o historii sprzed blisko 120 lat, przywołujemy determinację ludzi, którzy odważyli się wystąpić przeciwko niesprawiedliwości i wyzyskowi, dążąc do lepszej przyszłości. Warto podkreślić, że rewolucja 1905 roku była nie tylko symbolem walki robotników, ale także wyrazem zjednoczenia różnych grup w obronie wspólnych wartości w duchu solidarności społecznej - powiedziała wiceprezydent Małgorzata Moskwa - Wodnicka.
- Dziś, gdy stoimy w parku na Zdrowiu, miejscu spokojnym, cichym, gdzie ludzie odpoczywają po ciężkiej pracy lepiej rozumiemy, że tym co zawdzięczamy rewolucjonistom to właśnie podstawowe prawa człowieka pracy. Oni walczyli o sprawy, które dzisiaj wydają się oczywiste np. o ośmiogodzinny dzień pracy, ale takie poglądy były wówczas uznane za "niebezpieczne". Być może bez takich "niebezpiecznych" poglądów, nie dokonałaby się nigdy zmiana społeczna i postęp. Dziś to wydarzenia już nieco zapomniane, bowiem następne tragiczne wydarzenia, takie jak II wojna światowa sprawiły, że w mniejszym stopniu koncentrujemy się na tragedii 1905 r. Tymczasem są one nadal bardzo ważne dla historii Polski. Nie waham się nazwać miejsca ich straceń "łódzkimi Palmirami", bo ludzie ci zginęli w masowych egzekucjach, tylko dlatego, że mieli określone poglądy i próbowali wyegzekwować swoje prawa – dodał dr Sebastian Adamkiewicz z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Rewolucja 1905 r. wybuchła jako zryw społeczny i niepodległościowy, wymierzony w carskiego zaborcę oraz postulujący o gruntowną przebudowę socjalną warunków życia. Bezpośrednią przyczyną zamieszek, w wielu częściach Imperium Rosyjskiego, była wojna z Japonią, ujawniająca bardzo zły stan gospodarki i pogłębiająca ubóstwo, ponadto ruchy niepodległościowe np. PPS podnosiły hasła narodowe. Wydarzenia łódzkie, zwane Powstaniem Łódzkim lub Powstaniem Czerwcowym są uważane za najważniejsze wydarzenia rewolucji.
Robotnicy domagali się godnych warunków pracy i życia, skrócenie dnia pracy, prawa do opieki lekarskiej, ubezpieczeń i organizowania związków zawodowych, sprzeciwiali się też rusyfikacji oraz tłumieniu wolności słowa. Walki wybuchły w odwecie za krwawe stłumienie pokojowej manifestacji. Robotnicy rozpoczęli strajk w fabrykach, wylegli też na ulice, gdzie dochodziło do kolejnych starć z oddziałami kozackimi. Bronią robotników były przeważnie kamienie i deski, wznoszono barykady z przewróconych wozów i mebli (powstało blisko 100 barykad). W Łodzi zginęło wówczas ok. 200 osób, w większości osób cywilnych.
Pierwszym z miejsc upamiętniających Powstanie Łódzkie, czyli łódzkie wydarzenia z roku 1905 jest Wzgórze Niepodległości. To kopiec oznaczony trzema tablicami, odnoszącymi się datami do największych wystąpień narodowych. Kopiec miał przypominać o dawnym miejscu straceń - strzelnicy garnizonowej, która stała w tym miejscu na początku XX w.
- Miejsce, w którym jesteśmy to również dowód pamięci samych łodzian. Oddaje hołd, obecnemu tu dzisiaj p.. Jackowi Wystopowi, który wiele lat temu zwrócił się do mnie - jeszcze radnej miejskiej - z taką inicjatywą obywatelską. To miejsce powstało zatem decyzją Rady Miejskiej w Łodzi, ale dzięki pamięci i świadomości mieszkańców - dodała wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Goście uroczystości złożyli kwiaty również przy Pomniku Czynu Rewolucyjnego przy ul. Konstantynowskiej. Pochodzący z lat 70. pomnik zastąpił ustawioną już w 1923 Kolumnę Rewolucjonistów, upamiętniającą straconych (zniszczoną w czasie II wojny światowej). Po kilkukrotnej renowacji monumentalny pomnik swoją symboliką odnosi się ściśle do jego pierwszej idei - upamiętnia miejsce pierwotnego pochówku łódzkich bojowników z 1905 r.