Dość układu śmieciowego w Łodzi

  • kategoria:
  • Rada Miejska

Nie ma zgody na karalne zaniechania marszałka województwa łódzkiego, na skutek których pieniądze tracą gmina Łódź i mieszkańcy miasta.

3 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

- Zawiadamiamy dzisiaj prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka województwa łódzkiego Grzegorza Schreibera – powiedział Michał Olejniczak, radny Rady Miejskiej.

- W naszej ocenie marszałek mógł dopuścić się czynu karalnego, który jest zawarty w art. 231 § 1 k.k., czyli działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Pan Grzegorz Schreiber w sposób ciągły, zawiniony i celowy nie zezwala do dnia dzisiejszego firmie Remondis na przetwarzanie łódzkich odpadów. Powoduje to brak konkurencyjności na rynku w naszym mieście. Taka sytuacja powoduje wzrost cen dla każdego mieszkańca województwa łódzkiego za odbiór śmieci.

Miasto nie otrzymuje także środków z opłaty środowiskowej. Marszałek wydał zezwolenie jedynie firmie Eko-Region. Nie wiemy, dlaczego to uczynił. Domyślamy się, że ze względów politycznych i towarzyskich. W Eko-Regionie zasiadają prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy grzeją ławę w Sejmiku Województwa Łódzkiego.

Od prokuratorów oczekujemy merytorycznych wyjaśnień dotyczących tej sprawy. Dlaczego jedna firma jest dyskryminowana, a druga faworyzowana? – pytał radny Michał Olejniczak.

- Spotykamy się przed gmachem prokuratury, ponieważ od jakiegoś czasu opinię publiczną bulwersuje zjawisko nazywane układem śmieciowym w Łodzi – powiedział Krzysztof Piątkowski, poseł na Sejm RP.

- Po kontroli poselskiej w Urzędzie Marszałkowskim zdecydowaliśmy się z posłem Tomaszem Trelą powiadomić prokuraturę i zwrócić się o wyjaśnienie sprawy, ponieważ istnieje możliwość popełnienia przestępstwa przez marszałka województwa łódzkiego. Jedna spółka w ewidentny sposób jest faworyzowana, a działalność innej spółki jest utrudniana. Opłaty śmieciowe nie trafiają z powrotem do samorządu łódzkiego.

Chcemy, żeby prokuratura odpowiedziała na wiele pytań. Kontrola poselska nie kończy się dzisiejszym wnioskiem do prokuratury, będziemy nadal przyglądać się tej sprawie i informować o różnych nieprawidłowościach – dodał poseł Krzysztof Piątkowski.