Drugi na metę, ulokowaną na torze KS Społem wjechał polski zawodnik Michał Podlaski. Trzeci był również Polak Jarosław Marycz.
W wyścigu wystartowało 72 zawodników. Kolarze mieli do pokonania prawie 200 kilometrów, a lotnie premie znalazły się m.in. w Łowiczu i Rzgowie. Trasa była urozmaicona. W Łodzi prowadziła np. brukowanymi ulicami Księżego Młyna i Stoków. Wyścig nawiązywał do tzw. kolarskiego klasyka, organizowanego w latach 1961-1999, kiedy kolarze na trasie ze stolicy do Łodzi ścigali się z przerwami w 21. edycjach imprezy.
Finisz wyścigu był głównym punktem zorganizowanego przez Urząd Miasta Łodzi, KS Społem i Okręgowy Związek Kolarski Dnia Roweru. Na rodzinnym pikniku można było spróbować jazdy na zabytkowych bicyklach, pograć w kapsle na specjalnie do tego przygotowanym torze, oznakować swój rower czy zarejestrować się do systemu Łódzkiego Roweru Publicznego. Pojazdy Nextbike były zresztą wykorzystane jako... rowery torowe, bowiem jedną z atrakcji Dnia Roweru były I Torowe Mistrzostwa Polski na Rowerach Miejskich.