"Lex Zdanowska", czyli co oznacza poselski projekt nowelizacji kodeksu wyborczego?

  • kategoria:
  • Miasto
  • Rada Miejska

W sprawie projektu zmian w kodeksie wyborczym wypowiedzieli się na wspólnej konferencji prasowej: przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski oraz wiceprezydenci miasta - Tomasz Trela i Adam Wieczorek.

fot. Radosław Jóźwiak / UMŁ
Od lewej: Adam Wieczorek, Tomasz Trela, Marcin Gołaszewski

- Jutro (30 stycznia) mają być głosowane w parlamencie zmiany w kodeksie wyborczym, w którym zapis, dotyczący kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, ma tylko jeden cel, czyli uderzyć w prezydent Łodzi Hannę Zdanowską - powiedział wiceprezydent Tomasz Trela, wskazując, że brak było jakichkolwiek konsultacji społecznych i dyskusji w tej sprawie oraz niejasne są intencje uchwałodawców.

CZYTAJ TAKŻE: Hanna Zdanowska może kandydować i być prezydentem Łodzi [OPINIE PRAWNE]

W projektowanych zmianach nie uwzględniono np. radnych, kandydatów w wyborach parlamentarnych czy na prezydenta RP. Tomasz Trela wystąpił z apelem, aby inicjatorzy zmian poinformowali opinię publiczną o swoich intencjach, które w oczywisty sposób są odbierane jako "Lex Zdanowska", czyli próba uderzenia w prezydent Łodzi, wybraną legalnie na nową kadencję przez 215 tysięcy mieszkańców.

W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski, który powiedział, że zmiany przepisów wyborczych w trakcie trwającej kadencji mogą mieć za cel atak na przeciwników politycznych, w tym wypadku na prezydent Łodzi Hannę Zdanowska, która uzyskała rekordowe poparcie 70 proc. wyborców.

Wiceprezydent Adam Wieczorek dodał, że Hanna Zdanowska jest niekwestionowanym liderem łodzian, a PiS próbuje podważyć głos wyborców, przy okazji deprecjonując samorządy, a także wywierając presję np. poprzez podział funduszy rządowych czy unijnych.