- Branża nadal wykazuje tendencję zwyżkową, choć zmieniają się uwarunkowania i przy sporej podaży występuje również zjawisko rosnącego wskaźnika pustostanów, który wynosi ok. 12 proc. W dłuższej perspektywie ten trend może się utrzymać, choć atrakcyjność Łodzi, zwłaszcza najmu wysokiej klasy biur w obiektach rewitalizowanych jest widoczna – podkreśla Michał Styś z OPG Property Professional.
Raport obejmujący 112 nieruchomości biurowych o pow. powyżej 1000 m kw. daje obraz tego segmentu w ubiegłym i bieżącym, jak również pozwala na analizę spodziewanych trendów. Parametry ważne dla tego rynku, głównie w odniesieniu do bardzo silnej konkurencji innych aglomeracji bierze pod uwagę koszty najmu, jakość usług, stan obłożenia powierzchni, infrastrukturę, itd. W ostatnich latach zmieniła się sytuacja na rynku pracy w Łodzi, spadło bezrobocie, rosną płace, ale także poziom wymagań inwestorów oraz pracowników. Ponad połowa obiektów łódzkich znajduje się w klasie A i sporo w grupie B+, a średnia stawka czynszu wynosi 12-16 euro za m kw. Tylko w ub. roku pojawiły się kolejne nowe projekty, m.in. Brama Miasta B, Hi Piotrkowska, Monopoli czy Fuzja.
Jak poinformował dr Konrad Żelazowski z Uniwersytetu Łódzkiego, w branży BPO pracuje obecnie w Łodzi 23 tys. osób, a nasze miasto plasuje się w grupie aglomeracji, które stanowią czołówkę krajową w zakresie najmu powierzchni biurowej, choć sporo nas dzieli jeszcze od Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy Gdańska, musimy mocno konkurować z Katowicami, Poznaniem czy Bydgoszczą.
Michał Śmiechowicz, dyr. Biura Rozwoju Przedsiębiorczości i Współpracy Międzynarodowej UMŁ podkreślił, że współpraca z inwestorami oraz zabieganie o nowych klientów staje się jednym z priorytetów dla miasta. Nadpodaż jest widoczna, są w rezerwie pustostany do ewentualnego wykorzystania przez kolejnych najemców, ale potrzeba wysiłków, by nie tracić pozycji na tak ważnym rynku.
W dyskusji z udziałem deweloperów i przedstawicieli korporacji wskazano, by dla uniknięcia kryzysu trzeba wzmocnić działania promocyjne, ale przede wszystkim zadbać o infrastrukturę miasta, wysoki poziom kształcenia kadr i tworzyć zachęty dla inwestorów, jak również warunki dla rozwoju lokalnego biznesu.