Łódzka rodzina zastępcza w programie Pytanie na Śniadanie

  • kategoria:
  • Piecza zastępcza
  • Konkursy MOPS
  • Aktualności MOPS
  • Aktualności dla pracowników MOPS

- Od dzieciństwa chciałam mieć mamę, bo też od zawsze jestem w rodzinie zastępczej, ale wcześniej wychowywałam się u babci, więc ja nigdy mamy nie miałam. Nie miałam nikogo, do kogo mogłabym mówić „mamo”, więc jak tylko przyjechałam i mama powiedziała „Możecie do mnie mówić, jak chcecie: proszę pani, ciociu, babciu, mamo”, to ja „Mamo, a mogę to i tamto?”. Tak po prostu, z sekundy na sekundę. Tak więc ja zaaklimatyzowałam się bardzo szybko - opowiada 22-letnia Kornelia, studentka socjologii, którą od 12 lat kocha i wychowuje rodzina zastępcza.


Lidia i Krzysztof Wojciechowscy zaczęli przygodę z rodzicielstwem zastępczym 18 lat temu. Początkowo prowadzili pogotowie rodzinne, później zostali rodziną niezawodową, a od 8 lat działają zawodowo jako rodzinny dom dziecka.
Obecnie mieszka z nimi 7 dzieci, w tym 6 na stałe, a najstarszy syn Mariusz tańczy jako baletmistrz w operze narodowej w Helsinkach i jednocześnie studiuje pedagogikę tańca. Najdłużej pani Lidia jest mamą właśnie dla Kornelii, a wcześniej przez 14 lat opiekowała się Agnieszką, która niedawno się usamodzielniła i wyprowadziła do mieszkania przyznanego przez łódzki magistrat.

Już kilkukrotnie zdarzyło się, że nastoletnie dzieci, które mogły wybrać rodzinę adopcyjną, odmówiły. Wolały zostać z rodzicami zastępczymi. Bo czują, że to tu jest ich dom.
Państwo Wojciechowscy mają również 2 biologiczne córki: 40- i 33-letnią oraz 2 wnuczki. W domu towarzyszą im 2 psy, kot i jaszczurka.

Dziś większość ich rodziny gościła w telewizyjnym studiu podczas nagrywania programu Pytanie na śniadanie. Razem z panią Lidką na wycieczkę do Warszawy przyjechali: Kornelia, 13-letnia Małgosia i jej rówieśnik Eryk oraz jego biologiczna siostra Eliza, która jest najmłodszym dzieckiem w tej rodzinie. Dodamy tylko, że państwo Wojciechowscy specjalizują się właśnie w opiece nad dziećmi starszymi, czyli nastoletnimi lub prawie.

Może ktoś z Was również czuje, że potrafiłby stworzyć dom dla nastolatków mających za sobą trudne doświadczenia, które chcą wreszcie poczuć, czym jest rodzinna atmosfera, poczucie bezpieczeństwa i stały rytm bez kolejnych życiowych zmian. Jeśli tak, to piszcie lub dzwońcie pod numer 506 980 979.

Więcej na www.rodzinajestdladzieci.pl


Metryka strony i historia zmian