Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: Z cenami za prąd walczymy z rządem od wielu lat. Od kilku miesięcy płacimy większe stawki za prąd niż rok wcześniej. Jako samorząd podjęliśmy decyzję, że będziemy oszczędzać tam, gdzie tylko można. Na budynkach samorządowych zainstalowaliśmy panele fotowoltaiczne. Staramy się montować żarówki energooszczędne. Dzięki tym działaniom zaoszczędziliśmy 25% energii w budynkach, które są własnością samorządu. Produkujemy energię poprzez panele fotowoltaiczne. Problem jest taki, że nie możemy tej energii zatrzymać u siebie, tylko musimy ją oddawać do PGE. Sprzedajemy ją za 586 MWh zł, a później musimy ją kupić za dwa razy tyle. Dlatego propozycja ze strony samorządów była taka, aby zmienić ustawę o samorządzie, która doprowadziłaby do wykorzystywania nadwyżek wyprodukowanej energii przez samorządy. Zmiany legislacyjne zostały złożone w senacie.
Emilia Susniło-Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi: W tamtym roku płaciliśmy 508 zł za MWh, a w tym kupujemy prąd za 960 zł za MWh. To prawie 90% podwyżki. Ceny prądu wpływają na wszystkie usługi, jakie świadczymy dla mieszkańców. Dlatego jako samorządowcy przychylamy się do pomysłu Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich, aby wprowadzić zmiany w ustawie, tak żeby samorządy były podmiotami gospodarki energetycznej. To znaczy, że prąd, który jest u nas wyprodukowany z OZE, był wykorzystany bezpośrednio na terenie naszej gminy. Co za tym idzie, nie oddawalibyśmy prądu do PGE po niższej cenie, niż kwota, za którą musielibyśmy go później odkupić. Potrzebna jest zmiana systemowa. Wiemy, że wprowadzenie zmian może zająć bardzo długo, dlatego apelujemy do rządu, by już podjął działania w tym zakresie.
Tomasz Kacprzak, radny Rady Miejskiej w Łodzi: Od lat mówi się o tworzeniu odnawialnych źródeł energii. Coraz więcej samorządów montuje panele fotowoltaiczne. Problem polega na przesyle tej energii. Wiemy też, że zakłady energetyczne niechętnie podpisują z firmami umowy na przesył energii elektrycznej, ponieważ źródeł OZE jest bardzo dużo i czasami nie ma co z tą energią zrobić. Samorząd wie, co z tą energią zrobić. Naszymi samorządowymi ogniwami moglibyśmy napędzać tramwaje oraz zaopatrywać w nie budynki publiczne takie jak szkoły albo muzea. Praktycznie moglibyśmy być samowystarczalni. Samorządy proponują, żeby była możliwość wytwarzania i gospodarowania energią. Oczywiście nie chcemy tą energią handlować. Wszystkie zmiany mają zmierzać do tego, żeby zmniejszyć cenę prądu dla mieszkańców. Wszystko jest w zasięgu ręki. Wystarczy zmienić przepisy.