Rozejrzyj się. Na ulicy Piotrkowskiej pojawiają się ludzkie manekiny

  • kategoria:
  • Aktualności kulturalne
  • Miasto

W ciągu dwóch tygodni pięć instalacji artystycznych amerykańskiego twórcy Marka Jenkinsa stanie przy ul. Piotrkowskiej. Pierwsza z nich nazwana przez performera Belly Button Man, przedstawiająca zakapturzoną postać z dziurą w brzuchu, trzymającą się latarni, już znalazła się w pasażu Rubinsteina. W Łodzi artysta tworzy na zaproszenie Łódzkiego Centrum Wydarzeń.

fot. Grzegorz Sikora / UMŁ
Belly Button Man w pasażu Rubinsteina
4 zdjęcia
fot. Grzegorz Sikora / UMŁ
Grzegorz Sikora/UMŁ
Grzegorz Sikora/UMŁ
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

 - Chcę zrobić tutaj projekty interaktywne, wpisujące się w to, co już macie w mieście. Moja sztuka to swego rodzaju iluzja. Kolejne projekty, które pojawią się na ulicy Piotrkowskiej to na przykład dziewczyny na balkonie zbierające kwiaty albo postać wzorowana na Roszponce, po włosach której wdrapywać się będzie zakochany - powiedział autor instalacji.

Mark Jenkins jest cenionym amerykańskim twórcą artystycznych instalacji ulicznych. Swoje prace realizował m.in. w Nowym Jorku, Los Angeles, Rio de Janeiro, Londynie, Montrealu i Seulu. Uczestniczył w największych światowych festiwalach sztuki i współpracował z artystami wielu dziedzin sztuki.

Instalacje mają charakter tymczasowy, a to oznacza, że na Piotrkowskiej ustawione będą na około dwa miesiące. Koszt ich realizacji wynosi do 35 tys. zł.