Pod koniec bardzo wyrównanej pierwszej połowy wyjazdowego starcia z Nielbą Wągrowiec łodzianie wypracowali sobie dwubramkową przewagę i na przerwę zeszli prowadząc 16:14. Po zmianie stron powiększyli dystans do czterech bramek (20:16, 21:17) i wydawało się, że kontrolują boiskowe wydarzenia. Przy wyniku 22:25 miejscowi trzy razy z rzędu trafili do siatki i doprowadzili do remisu, jednak ekipa z Sobolowej dwa razy zdołała odzyskać prowadzenie (26:25, 27:26). Niestety, nie potrafiła go utrzymać. W 59. minucie na tablicy wyników pojawił się remis 27:27, a chwilę później Nielba poszła za ciosem i w ostatniej minucie spotkania zdobyła decydującą bramkę.
Łodzianie mieli więc czego żałować. Porażka na własne życzenie sprawiła, że wciąż mają siedem punktów i pozostali na dziewiątym miejscu w tabeli. Nielba natomiast powiększyła swój dorobek do dwunastu oczek i awansowała na czwartą pozycję. Na pierwszej jest Handball Stal Mielec (17 pkt.). Lider przyjedzie do Łodzi już 25 października. Mecz Anilany ze Stalą rozpocznie się w piątek o godzinie 19:00.
Nielba Wągrowiec - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 28:27 (14:16). Bramki dla Grot Blachy Pruszyński Anilana: Adrian Kucharski 6, Damian Wawrzyniak 5, Bartłomiej Malarz 4, Aleksander Pinda 3, Marcel Kamiński 3, Dawid Jakubiec 2, Szymon Krajewski 2, Eryk Pisarkiewicz 1, Dawid trzeciak 1.