Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Takiej sytuacji jeszcze nie było, nikt nie uczył tak długo przez komputer, nie uczył on-line, nie miał tak długiego zblokowania kontaktu bezpośredniego z dziećmi. To dotyczy nauczycieli, dotyczy rodziców, którzy, z dnia na dzień, zostali postawieni w trudnej sytuacji, gdzie musieli sami rozwiązywać problemy socjologiczne, psychologiczne, z którymi się spotykali na co dzień, u siebie w domu. To dotyczy też bezpośrednio dzieci i młodzieży, które utraciły w pewnym zakresie kontakt z rówieśnikami, na zasadzie scalenia grupy czy też klasy, z którą wcześniej mieli kontakt.
Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Dlatego też wychodzimy z takim apelem do nauczycieli, do dyrektorów szkół, aby, pod koniec tego roku szkolnego, mając na uwadze, że nauki zostało nam 10-14 dni, starali się skupić cały wysiłek na tym, aby zintegrować grupę, aby dotrzeć do uczniów, zachęcając ich do rozmów, dzielenia się swoimi opiniami, aby zbudować na nowo dobry wizerunek szkoły, pokazując, że nauka może być fajna. Natomiast żeby uciekali od sytuacji rozliczeń, klasówek i udowadniania na siłę, że ktoś czegoś nie zrobił w trakcie pandemii.
Agata Kobylińska, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Łodzi ds. Dzieci i Młodzieży: – Bardzo się cieszę, że ten apel do szkół pójdzie. Jest to bardzo ważne teraz – sama mam sygnały ze strony rodziców, ale także ze strony uczniów, że obawiają się powrotu do szkół. Musimy pamiętać, że wszystkie badania teraz mówią o tym, że kwestia związana ze zdrowiem psychicznym dzieci jest bardzo ważnym tematem i musimy dzieci wspierać w tym aspekcie. Nam dorosłym jest ciężko w pandemii, ale musimy pamiętać o dzieciach w tym czasie. Część dzieci potraciła osoby bliskie w wyniku koronawirusa, straciła też nauczycieli. To nie jest tak, że teraz wracamy do szkoły i wszystko będzie tak jak kiedyś. Nie. Jeszcze bardzo długo nie będzie tak jak kiedyś. Musimy zadbać, przede wszystkim, o relacje, o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, bo to jest teraz priorytetem.
Agata Kobylińska, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Łodzi ds. Dzieci i Młodzieży: – Bardzo mnie boli, jeżeli w przestrzeni publicznej gdziekolwiek pojawiają się hasła, że to jest pokolenie stracone. Nie stygmatyzujmy tych dzieci, to jest pokolenie, które bardzo dużo doświadczyło. My, jako dorośli, jesteśmy teraz odpowiedzialni za to, żeby dzieci w tym trudnym czasie wspomóc.
Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – Pandemia wywarła bardzo negatywne skutki w psychice nas wszystkich. Grupą, która została najbardziej dotknięta izolacją, są dzieci i młodzież. Dlatego, w tym momencie, bardzo ważnym jest, aby nauczyciele zapewnili dzieciom wsparcie psychiczne i pozwolili w spokojny, naturalny sposób wrócić do normalnego funkcjonowania.
Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – W Polsce mamy problem z lekarzami-psychiatrami, a w czasie pandemii nasiliły się przypadki myśli samobójczych czy depresji. Na 6 milionów dzieci mamy zaledwie 420 lekarzy-psychiatrów i 156, którzy robią specjalizację. Dlatego tak ważne jest, żeby w szkole pomóc dzieciom przezwyciężyć te problemy, żeby nie musiały borykać się z nimi same. Dlatego apelujemy, żeby nauczyciele skupili się na socjalizacji, a nie na rozliczaniu dzieci z tego, czego nauczyły się przez ten rok zdalnego nauczania. Na takie testy był czas w trakcie pandemii. Teraz dzieci powinny cieszyć się powrotem do szkoły, cieszyć się swoją obecnością.